POLICJANCI PRZYPOMINAJĄ- POTRĄCISZ ZWIERZYNĘ LEŚNĄ POWIADOM ODPOWIEDNIE SŁUŻBY
Przedwczoraj ok. godziny 3 nad ranem w miejscowości Strzeszewo doszło do kolizji drogowej, w której został potrącony jeleń. Kierowca mercedesa uderzył w zwierzynę, która wbiegła gwałtownie na jezdnię. Kierowcy nic sie nie stało. To kolejne zdarzenie drogowe z udziałem zwierzęcia na terenie naszego powiatu. Policja apeluje o bezpieczną jazdę i przypomina o konieczności zgłoszenia potrącenia zwierzyny leśnej odpowiednim służbom.
Przedwczoraj ok. godziny 3 nad ranem w miejscowości Strzeszewo doszło do kolizji drogowej, w której został potrącony jeleń. Kierowca mercedesa uderzył w zwierzynę, która wbiegła gwałtownie na jezdnię. Kierowcy nic sie nie stało. To kolejne zdarzenie drogowe z udziałem zwierzęcia na terenie naszego powiatu. Policja apeluje o bezpieczną jazdę i przypomina o konieczności zgłoszenia potrącenia zwierzyny leśnej odpowiednim służbom.
Dzikie zwierzęta zawsze stanowią problerm dla kierowców. W ostatnim okresie doszło do wielu zdarzeń z udziałem zwierzyny leśnej. Do kolizji dochodzi najczęściej w nocy, kiedy kierowcy nie są w stanie odpowiednio szybko zareagować na zwierzęta wybiegające na drogę. Czasem kończy się na strachu i udaje się uniknąć większych szkód. Niektóre zdarzenia kończą się jednak uszkodzeniem auta lub obrażeniami ciała .
Kierowcy przejeżdzający przez las lub teren gdzie jest więcej drzew, powinni być szczególnie ostrożni. Policjanci apelują o bezpieczną jazdę. Jest zima, warunki atmosferyczne znacznie się pogarszają, szybko zapada zmrok, jezdnia jest śliska, często pada śnieg lub deszcz, co często przyczynia się do nagłych zdarzeń drogowych. Mundurowi przypominają również, że rannemu zwierzęciu jesteśmy zobowiązani udzielić pomocy. Jest nią choćby powiadomienie odpowiednich służb: policji, straży pożarnej, miejskiej, lekarza weterynarii czy pracownika Służby Leśnej lub Parków Narodowych. Nie można pozostawić rannego zwierzęcia bez pomocy.
Jeżeli kierowca w takiej sytuacji nie zawiadomi odpowiednich służb, naraża się na karę aresztu lub grzywny (do 5 tysięcy złotych).