KIEROWAŁ Z PROMILAMI I SĄDOWYM ZAKAZEM
Policjanci z Łeby zatrzymali wczoraj do kontroli drogowej kierującego suzuki swiftem 50-latka. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu i prowadził auto mimo sądowego zakazu. W dodatku jego samochód nie miał aktualnych badań technicznych, a ważność polisy OC skończyła się kilka miesięcy temu. Za popełnione wykroczenia został ukarany przez mundurowych mandatem, natomiast za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i przestępstwo niestosowania się do orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów odpowie przed sądem.
Policjanci z Łeby zatrzymali wczoraj do kontroli drogowej kierującego suzuki swiftem 50-latka. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu i prowadził auto mimo sądowego zakazu. W dodatku jego samochód nie miał aktualnych badań technicznych, a ważność polisy OC skończyła się kilka miesięcy temu. Za popełnione wykroczenia został ukarany przez mundurowych mandatem, natomiast za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i przestępstwo niestosowania się do orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów odpowie przed sądem.
W czwartek po południu uwagę policjantów patrolujących teren gminy Wicko zwróciło dziwne zachowanie kierującego suzuki swiftem mężczyzny , który widząc radiowóz raptownie zjechał z ulicy i wjechał na teren prywatnej posesji. Mundurowi natychmiast zatrzymali go do kontroli i poddali badaniu alkotestem. Wynik badania wykazał, że miał w organizmie prawie pół promila alkoholu. Jak się też okazało, kierujący suzuki 50-letni mieszkaniec gm. Wicko miał sądownie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, a do tego kierował autem bez aktualnych badań technicznych i polisy OC, której ważność skończyła się kilka miesięcy temu.
Za popełnione wykroczenia został ukarany przez policjantów mandatem, a wkrótce usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie po użyciu alkoholu oraz niestosowania się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.