ZGŁOSIŁ PRZESTĘPSTWO, KTÓREGO NIE BYŁO
Kryminalni z Lęborka wykryli sprawę zawiadomienia policji o niezaistniałym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań dotyczących kradzieży roweru i dwóch telefonów. Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty za co grozić może do 3 lat pozbawiania wolności.
Kryminalni z Lęborka wykryli sprawę zawiadomienia policji o niezaistniałym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań dotyczących kradzieży roweru i dwóch telefonów. Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty za co grozić może do 3 lat pozbawiania wolności.
Policjanci z wydziału kryminalnego lęborskiej komendy wykryli sprawę mężczyzny, który po koniec listopada zawiadomił policję o kradzieży swojego roweru i dwóch telefonów komórkowych, a w rzeczywistości przestępstwo nie zaistniało. Jak ustalili kryminalni, mężczyzna gdy zawiadamiał policję, w obawie przed swoją matką, wymyślił szczegóły całego zdarzenia, a zgłoszone jako kradzione dwa telefony sprzedał, natomiast rower zagubił w nieznanych mu okolicznościach.
40-letni sprawca zawiadomienia o fałszywej kradzieży został już przesłuchany i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty składania fałszywych zeznań oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie za co grozić może do 3 lat pozbawiania wolności.
To już drugi w przeciągu miesiąca przypadek zawiadomienia lęborskiej policji o zdarzeniu, którego nie było. Każdy przypadek zgłoszenia, który wzbudzi w śledczych choćby znikomą wątpliwość co do zaistnienia zdarzenia jest szczegółowo analizowany i prowadzi do zatrzymania oraz przedstawienia prokuratorskich zarzutów. Policjanci apelują do osób, które chciałby dokonać takiego czynu, aby pamiętały, że tego typu zachowanie jest bardzo poważnym przestępstwem i wiąże się dużymi konsekwencjami prawnymi.