POLICJANCI EWAKUOWALI MIESZKAŃCÓW Z BLOKU, W KTÓRYM GROZIŁA EKSPLOZJA
Policjanci z Lęborka przez kilka godzin zabezpieczali miejsce gdzie doszło do zapalenia się butli z acetylenem. Mundurowi i strażacy ewakuowali wszystkich mieszkańców z bloku na ul. Wyszyńskiego z uwagi na realne zagrożenie bardzo dużą eksplozją. Po zakończeniu działań policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady, prowadzone będzie w tej sprawie postępowanie mające wyjaśnić czy nie doszło do zaniedbania ze strony osób wykonujących prace remontowe w pomieszczeniach piwnicznych.
Policjanci z Lęborka przez kilka godzin zabezpieczali miejsce gdzie doszło do zapalenia się butli z acetylenem. Mundurowi i strażacy ewakuowali wszystkich mieszkańców z bloku na ul. Wyszyńskiego z uwagi na realne zagrożenie bardzo dużą eksplozją. Po zakończeniu działań policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady, prowadzone będzie w tej sprawie postępowanie mające wyjaśnić czy nie doszło do zaniedbania ze strony osób wykonujących prace remontowe w pomieszczeniach piwnicznych.
W piątek kilka minut po godzinie 9 dyżurny lęborskiej policji otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnym wybuchu gazu w bloku przy ul. Wyszyńskiego 4. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci, strażacy i służby ratunkowe. Policjanci, którzy przyjechali już po chwili na miejsce, wspólnie ze strażakami przeprowadzili sprawną ewakuację wszystkich mieszkańców bloku w związku z realnym zagrożeniem dużej eksplozji. Jak poinformowali strażacy w pomieszczeniach piwnicznych doszło do zapalenia butli z acetylenem podczas prac remontowych. Po przeprowadzonej ewakuacji policjanci zabezpieczali przez prawie 3 godziny teren uniemożliwiając dostęp do miejsca zdarzenia osobom postronnym. Po zakończonej akcji strażaków do pomieszczeń, w których doszło do zapalenia butli z acetylenem, weszli policjanci grupy dochodzeniowej z technikiem kryminalistyki i przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. Policjanci sprawdzili również stan trzeźwości pracowników prowadzących remont w piwnicy bloku – byli trzeźwi.
W toku prowadzonego postępowania policjanci z Lęborka będą wyjaśniać jak doszło do zapalenia się butli i czy nie zostały naruszone przepisy bezpieczeństwa, których następstwem mogła być eksplozja i narażenie dużej ilości ludzi na utratę życia i zdrowia.