NA MAZURACH ODZYSKANY TELEFON PLAŻOWICZKI Z ŁEBY
Policjanci z Lęborka ustalili, a ich koledzy z Suwałk odzyskali telefon komórkowy, rzekomo skradziony plażowiczce w Łebie w lipcu b.r. Jak się okazało telefon został zgubiony, a potem znaleziony przez turystę i namierzony w Suwałkach.
Policjanci z Lęborka ustalili, a ich koledzy z Suwałk odzyskali telefon komórkowy, rzekomo skradziony plażowiczce w Łebie w lipcu b.r. Jak się okazało telefon został zgubiony, a potem znaleziony przez turystę i namierzony w Suwałkach. Policjanci apelują o nie zgłaszanie przestępstw, których nie było oraz odnoszenie znalezionych rzeczy do biura rzeczy znalezionych aby nie narażać się na odpowiedzialność karną. Z przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj, na wniosek policjanów z Lęborka, mundurowi z Suwałk zatrzymali mężczyznę, który posiadał poszukiwany przez lęborska policję telefon komórkowy. Zgłoszona w lipcu b.r. przez turystkę z powiatu koneckiego rzekoma kradzież telefonu komórkowego okazała się nie do końca prawdziwa. Kobieta najprawdopodobniej zgubiła telefon, a potem zgłosiła kradzież na komisariacie w Łebie. Jak ustalili policjanci z Lęborka, rzekomo skradziony telefon, był użytkowany przez mieszkańca Suwałk. Wczoraj 27 letniego użytkownika komórki odwiedzili policjanci z Suwałk i odzyskali telefon. Jak się okazało, gdy był on na wakacjach w Łebie znalazł telefon leżący na plaży i przywłaszczył.
Spraw fikcyjnych zgłoszeń kradzieży telefonów komórkowych, które np. zgubiono czy pozostawiono w nieznanych okolicznościach oraz przywłaszczeń przedmiotów policja odnotowuje w ostatnim czasie dość dużo.
Policjanci ponownie już apelują do osób zgłaszających utratę telefonów komórkowych, aby nie zgłaszali fikcyjnych kradzieży gdyż taka sytuacja gdy okaże się fikcją może skończyć się zarzutami za zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Również każda osoba, która znajdzie wartościowy przedmiot powinna zgłosić się na policję celem sprawdzenia czy nie jest on kradziony, a następnie gdy nie jest, przekazać go do biura rzeczy znalezionych. Jeśli osoba przywłaszcza należącą do kogoś rzecz podlega karze nawet do 3 lat pozbawienia wolności.