Wiadomości

W powiecie lęborskim policjanci zlikwidowali „dziuplę” samochodową i zatrzymali paserów

Data publikacji 21.10.2025

Praca operacyjna kryminalnych doprowadziła do ujawnienia „dziupli” samochodowej, mieszczącej się w hali przemysłowej na terenie powiatu lęborskiego. Policjanci znaleźli w niej częściowo zdemontowanego peugeota, skradzionego dzień wcześniej na terenie Niemiec. Ponadto ujawnili ponad 250 części i podzespołów pochodzących najprawdopodobniej z co najmniej kilku skradzionych na terenie województwa pomorskiego samochodów francuskich marek. Do sprawy zostały zatrzymane trzy osoby. Jedna z nich została tymczasowo aresztowana.

W piątek 17 października lęborscy kryminalni w wyniku działań operacyjnych i przy współpracy z  Polsko – Niemieckim Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku, ustalili lokalizację skradzionego dzień wcześniej na terenie Niemiec peugeota 3008 z 2019 r. Informacje, jakimi dysponowali wskazywały na to, że auto może znajdować się w jednej z hal przemysłowych na terenie powiatu lęborskiego. Gdy funkcjonariusze pojechali pod ustalony adres i weszli do środka, znaleźli częściowo już zdemontowanego peugeota. Ponadto w hali znajdowała się duża ilość części i podzespołów pochodzących najprawdopodobniej z co najmniej kilku innych skradzionych na terenie Pomorza samochodów francuskich marek. Podczas szczegółowych, kilkunastogodzinnych oględzin hali, prowadzonych z udziałem funkcjonariuszy z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku, lęborscy śledczy znaleźli i zabezpieczyli ponad 250 takich elementów. Zabezpieczone części i podzespoły zostaną poddane badaniom mechanoskopijnym w celu ustalenia z jakich konkretnie pojazdów pochodzą.

Do sprawy policjanci zatrzymali trzy osoby: 72-latka i 69-latkę – właścicieli hali oraz 38-latka z Lęborka, podejrzanego o przyjmowanie, ukrywanie i demontaż skradzionych pojazdów w celu pomocy w ich zbyciu i dalszej sprzedaży.

Właściciele hali w niedzielę zostali doprowadzeni do prokuratury. Przedstawiono im zarzuty pomocnictwa w przestępstwie paserstwa poprzez wynajęcie i udostępnienie hali przemysłowej do przestępczego procederu. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny oraz zakazu opuszczania kraju, połączony z zakazem wydawania dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy i dodatkowo wobec 72-latka poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych

Natomiast 38-latek wczoraj stanął przed sądem, bo prokurator zawnioskował o zastosowanie wobec niego najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna jest podejrzany o to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w wynajętej hali  przyjmował, ukrywał i przechowywał pochodzące z kradzieży z włamaniami samochody różnych marek, a następnie dokonywał ich demontażu na części i podzespoły celem pomocy w ich zbyciu i dalszej sprzedaży, gdzie łączna szacunkowa wartość strat wyniosła nie mniej niż 240 tysięcy złotych. Sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku i zadecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego na dwa miesiące. Mężczyźnie, który najprawdopodobniej czynił sobie z przestępczego procederu stałe źródło dochodu, grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

 

 

 

  • w hali na podnośniku samochodowym znajduje się osobowy biały peugeot, częściowo zdemontowany
  • w hali pod ścianą znajduje się część tylnej karoserii szarego peugeota. Przed nią leży deska rodzielcza
  • w hali na podłodze leży zdemontowana rama od szarego samochodu
  • w hali o ścianę jest opartych pięć szyb samochodowych i fragment białej karoserii samochodowej
  • w hali o ścianę jest oparta zdemontowana z samochodu tylna kanapa. Przed nią leży tłumik i inne części samochodowe
  • w hal o ścianę są oparte zdemontowane drzwi od różnych samochodów oraz przednia część - grill od peugeota
  • w hali pod ścianą leżą duże fragmenty - części samochodowe, pochodzące z demontażu samochodu
  • mężczyzna z rękoma skutymi za plecami kajdankami, który wyszedł z tylnego siedzenia nieoznakowanego radiowozu. Przed nim stoi nieumundurowany policjant
  • w budynku komendy policji przed drzwiami stoi mężczyzna z rękoma skutymi za plecami kajdankami. Przy nim stoi dwóch nieumundurowanych policjantów
  • do celi wchodzi mężczyzna. Za nim stoi policjant służby dyżurnej, który przytrzymuje drzwi
Powrót na górę strony