Wiadomości

Znalazła klucz za doniczką, weszła do cudzego mieszkania i ukradła pieniądze. Domofon zarejestrował jej wizerunek

Data publikacji 01.08.2025

Wielokrotnie karana za kradzieże 49-latka z Lęborka i teraz nie uniknie odpowiedzialności. Tym razem policjanci przedstawili jej zarzuty kradzieży z włamaniem do cudzego mieszkania w Łebie i kradzieży dokonanej dwa lata temu w hotelu pracowniczym. Łupem złodziejki padły pieniądze.

Od zeszłego poniedziałku policjanci prowadzili poszukiwania 49-letniej lęborczanki w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie kradzieży z włamaniem do cudzego mieszkania w Łebie. Kobieta była też poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Wejherowie do odbycia kolejnej już kary pozbawienia wolności, tym razem w wymiarze 1 roku za przestępstwo kradzieży. W środę policjanci patrolujący teren Lęborka zauważyli ją na ulicy Toruńskiej i zatrzymali.

49-latka jest podejrzana o to, że w ubiegłym tygodniu w Łebie włamała się do cudzego mieszkania i ukradła pieniądze. Złodziejka znalazła na parapecie za donicą klucz i posłużyła się nim by wejść do środka. Tam, w pokoju na biurku, znalazła pieniądze w kwocie ponad 5 tysięcy złotych, którymi „nie pogardziła”. Nie wiedziała, że domofon rejestruje każde wejście i wyjście z budynku i że jej wizerunek został utrwalony na zdjęciu. Policjantka z Komisariatu Policji w Łebie, prowadząca w tej sprawie dochodzenie, ustaliła czyj to wizerunek i tak wszczęto poszukiwania 49-latki.

Wczoraj kobieta usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem oraz innego przestępstwa, a mianowicie kradzieży pieniędzy w kwocie ponad 3 tysięcy złotych, dokonanej w 2023 roku w Łebie w hotelu pracowniczym. Wtedy wykorzystała fakt, że drzwi do hotelowego pokoju nie były zamknięte na klucz, weszła do środka i wyszła z pieniędzmi.

Na poczet naprawienia szkód pokrzywdzonym śledczy zabezpieczyli 10 tysięcy złotych, znalezionych u zatrzymanej.

Wczoraj 49-latka została przewieziona konwojem do zakładu karnego. Kobieta wielokrotnie odbywała już karę pozbawienia wolności za przestępstwa kradzieży i kradzieży z włamaniem. W związku z kolejnymi zarzutami, za kratkami może posiedzieć dłużej niż zasądzony rok pozbawienia wolności.

Dla złodziei okazją do kradzieży mogą być otwarte drzwi lub okna, nawet podczas chwilowej nieobecności domowników. Do włamania „zachęcają” klucze pozostawione pod wycieraczką czy donicą, słabe drzwi, łatwe do otwarcia zamki i brak zainteresowania sąsiadów. Aby uniknąć wizyty „nieproszonego gościa”, wyposażmy drzwi w odpowiednie zamki patentowe, przed wyjściem z mieszkania pozamykajmy okna, a klucze trzymajmy zawsze przy sobie. Unikajmy przechowywania w domu znacznych kwot pieniędzy i wartościowej biżuterii, zwłaszcza na widoku. Przed kradzieżą nie uchronią nas też takie "dobre schowki" jak szafa z bielizną, doniczka z kwiatami, książki czy cukiernica, bo są bardzo dobrze znane włamywaczom i sprawdzane przez nich w pierwszej kolejności.

  • w okratowanym korytarzu pomieszczenia dla osób zatrzymanych policjant kryminalny trzyma za ramię kobietę, która ma ręce skute kajdankami
  • policjant kryminalny prowadzi schodami w górę kobietę, która ma ręce skute kajdankami
  • zdjęcie zrobione przez kamerę domofonu. Przed drzwiami wejściowymi do domu stoi kobieta
  • zdjęcie zrobione przez kamerę domofonu. Kobieta wychodzi z domu
Powrót na górę strony