70-latka jechała na zakazie
70-latka wsiadła za kierownicę fiata i ruszyła w miasto. Zauważyli ją i zatrzymali do kontroli policjanci ruchu drogowego, którzy mieli informację, że kobieta nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów. Okazało się, że 70-latka nie ma prawa kierować autem również z innego powodu, a mianowicie sądowego zakazu.
Wczoraj po południu w Lęborku policjanci ruchu drogowego zwrócili uwagę na fiata, którym kierowała starsza kobieta. Funkcjonariusze rozpoznali w niej 70-latkę, która nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów i w związku z tym zatrzymali ją do kontroli. Sprawdzenie w policyjnych systemach informacyjnych potwierdziło, że kobieta ma cofnięte uprawnienia, a ponadto okazało się, że obowiązuje ją sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za to, że już 3 lata wcześniej jechała pomimo cofniętych uprawnień. Policjanci zakazali kobiecie dalszej jazdy. 70-latka wykrętnie tłumaczyła, że nie wiedziała, że została pozbawiona możliwości kierowania samochodem, czemu zaprzeczył jej syn, który przyjechał na miejsce interwencji i przejął od policjantów auto matki. Mężczyzna zobowiązał się zabezpieczyć fiata i nie dopuścić do tego, by jego rodzicielka w przyszłości wsiadła za kierownicę.
Wkrótce nieodpowiedzialna 70-latka usłyszy zarzuty przestępstwa niestosowania się do sądowego zakazu i jazdy pomimo cofniętych uprawnień. Grozi jej kara 5 lat pozbawienia wolności.