Pijany motocyklista złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Kara 5 lat pozbawienia wolności i nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów grożą 35-latkowi, który kompletnie pijany zdecydował się siąść za kierownicą motocykla. Jadąc od lewej do prawej krawędzi jezdni, zwrócił na siebie uwagę policjantów. Podczas kontroli okazało się też, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Na tragiczne następstwa wypadków najbardziej narażone są te osoby, których nie chronią pasy bezpieczeństwa ani karoseria. To one w przypadku zderzenia mają najmniejsze szanse na uniknięcie poważnych obrażeń. A gdy w grę wchodzi alkohol, o wypadek nietrudno. Niestety, pijanych kierowców na naszych drogach nie brakuje. Wczoraj policjanci wyeliminowali z ruchu jednego z nich. Wieczorem na ulicy Gdańskiej w Lęborku funkcjonariusze zauważyli jadącego od lewej do prawej krawędzi jezdni motocyklistę i zatrzymali go do kontroli. Okazało się, że to 35-letni mieszaniec tego miasta, który miał w organizmie prawie dwa i pół promila alkoholu. Ponadto sprawdzenie w policyjnych systemach informacyjnych wykazało, że 35-latek ma aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany za jazdę bez uprawnień.
Za popełnione przestępstwa mężczyzna odpowie przed sądem. Policjanci przedstawią mu zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i pomimo sądowego zakazu. 35-latkowi grozi kara 5 lat pozbawienia wolności, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek równowartości nie będącego jego własnością motocykla, którym poruszał się będąc w stanie nietrzeźwości.